Pokaz Valentino był niczym retrospekcja. Esencja jego dorobku. Wielkie wspomnienie. W kolekcji znalazły się 74 stroje. Były bajecznie kolorowe suknie, ale także te zwiewne i eleganckie, które są wizytówką projektanta. Każdy detal był oczywiście dopracowany w najmniejszym szczególe.
Pokaz zakończył się... kolumną modelek w czerwonych sukniach. Prawdziwy czerwony dywan!
Valentino Garavani odchodzi ze świata mody z uśmiechem na ustach. - Nie jestem smutny. To pamiątka po mnie dla wszystkich. Miałem wspaniałe życie w modzie i mam wiele wspaniałych cudownych wspomnień - powiedział mistrz.
ZDJECIA Z OSTATNIEGO POKAZU KOLEKCJI VALENTINO:
2 komentarze:
Szkoda, że odchodzi, bo lubię jego ciuszki!!!
No bardzo, ja też je lubię. Mam jedną sukienke od nIego!!!
Prześlij komentarz